Czasem zastanawiam się, czy wygląd gazety ma jakieś znaczenie dla oglądającego, czy tylko dla mnie? Wraz ze zmianą w redakcji Polskiego Liona zmieniono również agencję i grafika. Po lewej stronie, ostatni, składany jeszcze przeze mnie numer gazety, po prawej pierwszy numer w nowej szacie graficznej już nie mojego autorstwa.
Gdybym przegrał z kimś lepszym, mniej by mnie to bolało.
A w sumie… i to gazeta i to gazeta, czego się czepiam…